Podczas oceny instrumentu uwaga powinna być skupiona w pierwszym rzędzie na gryfie gitary, który powinien być prosty. Sprawdzamy to po uprzednim naciągnięciu strun do właściwego stroju w sposób podany na zdjęciu.
patrzy na gryf od strony główki]]
Drugi sposób sprawdzania szyjki jest następujący: dociskamy jedną ze strun jednocześnie do pierwszego oraz ostatniego progu. Jeżeli w połowie gryfu dociśnięta struna oddalona jest od niego o więcej niż 0,3 mm, trzeba uznać, że szyjka jest wypaczona. Należy pamiętać o tym, że nowy instrument jest jeszcze nie ułożony i szyjka z czasem może się nieco poddać siłom naciągu strun. Problemu tego nic ma, gdy szyjka wyposażona jest w pręt regulacyjny, wówczas należy tylko zwrócić uwagę na ewentualne wypaczenia boczne gryfu. Jeżeli struny przylegają do progów na całej długości gryfu należy dokonać korekty prętem regulacyjnym gryfu.
Niemożność uzyskania na środku gryfu odległości strun od progu ok. 0.2 mm również dyskwalifikuje gryf. Jedynym ratunkiem w tym wypadku może okazać się używanie tylko grubych zestawów strun. Oczywiście szyjka powinna być wygodna dla lewej ręki, lekko spłaszczona - łącznie z gryfem nie powinna przekraczać 25 mm w połowie długości. Jej szerokość, to sprawa wyboru. Np. firma Gibson montuje w różnych modelach różne szyjki: mocno zwężające się, mierzącą w siodełku 40 mm (np. modele L-5 CES, ES-345 TD) i szerszą, mającą w siodełku 43 mm (np. Les Paul, ES-175). Gryf powinien być wypukły na tyle, by chwyty barre nie sprawiały trudności.