Proste strojenie

Elementarną i niezbyt dokładną metodę strojenia podają niemal wszystkie podręczniki do nauki gry. Polega ona na nastrojeniu struny E-1 na właściwy ton (do a wydobytego z kamertonu lub z innego instrumentu dostrajamy strunę E-1 dociśniętą w V pozycji), a następnie na porównywaniu i dostrajaniu dźwięków sąsiednich, niższych strun odpowiadających dźwiękom pustych strun wyższych. Tak więc porównujemy dźwięk pustej struny E-1 z dźwiękiem e zagranym na strunie H-2 w pozycji V i dostrajamy strunę H-2.

Następnie kolejno:

Sposób ten można ułatwić przez nastrojenie na początku, lub zaraz po strunie e-1 struny E-6. Nastrojenie struny E-6 porównujemy do dźwięku pustej struny E-1 za pomocą flażoletu na strunie E-6 w pozycji V.

Stroimy następnie gitarę poczynając od struny A-5, a więc:

Jak widać, sposób ten różni się od podanego poprzednio odwróconą kolejnością strojenia strun. Na tym właśnie polega ułatwienie, bo dzięki temu dostrajamy strunę pustą, która może brzmieć w trakcie podwyższania lub obniżania jej stroju. Jest to ważne, ponieważ nie robiąc tego „na ślepo", możemy bez wielokrotnych prób wyrównać wysokość brzmienia pustej struny do dźwięku zagranego poprzednio na innej strunie.

Jeśli chcemy dokładniej sprawdzić nastrojenie poszczególnych strun, możemy to zrobić nie używając strun pustych. Porównujemy np.:

i na koniec sprawdzamy struny skrajne - E-1 i E-6, czy podwójna oktawa jest czysta. W nawiasie należy dodać, że w tym wypadku numer pozycji nie określa położenia dłoni, a jedynie miejsce dociśnięcia struny. Tutaj w wyższych pozycjach wygodniej jest operować palcem 4.

Posługując się tylko strunami skróconymi w pozycjach, eliminujemy mylącą niekiedy różnicę barwy w brzmieniu pustych strun. Sposób ten jest jednak dość kłopotliwy, jeśli nie dysponujemy strojnikami i używamy tylko maszynek.