Niezmiernie ważny jest dobór odpowiednich strun. Różne ich rodzaje są używane do różnych gatunków muzyki. Pierwszy podział wyłania struny nylonowe i metalowe. Jak wiadomo, struny nylonowe używane są tylko w gitarach klasycznych, nie będziemy się więc nimi zajmować.
Struny metalowe możemy podzielić na ich grubość, materiał oraz sposób wykończenia.
Firmy produkujące struny, oferują komplety o różnych grubościach. Grubości podane są w ułamkach cala (1 cal = 2,54 cm). Dla przykładu podaję komplet miękki firmy Fender (F-150set Light, rock’n roll): E-.010, H-.013, G-.015, D-.026, A-.032, E-.038.
Natomiast twardy komplet firmy Gibson przedstawia się następująco: E-.013. H-.016, G-.024, D-.028, A-.046, E-.058. Trzeba zaznaczyć, że w kompletach miękkich struny G-3 nie mają owijki, a w twardych są owijane.
Dla gitar dwunastostrunowych firma Fender proponuje między innymi taki komplet (F-1450 set Light & bright): E-.010/.010, H-.013/.013, G-.022/.010, D-.026/.013, A-.034/.016,E-.044/.022.
Komplety powinny być tak dobrane, aby wszystkie struny miały równy naciąg. W podanym powyżej komplecie do gitary dwunastostrunowej, już po podanych wymiarach można stwierdzić, że naciąg struny G-.010 będzie większy od naciągu struny E-.010. Dlatego gitarzyści często pojedyncze struny kompletują sobie sami.
Struny miękkie - podatne na wibrację i lekkie w grze - nadają się najlepiej do muzyki, w której stosuje się technikę bluesową. Brzmieniowo ustępują jednak strunom twardszym, gorzej oddają dynamikę, a przy mocnym uderzeniu wydają dźwięk zduszony. Zjawisko to jest spotęgowane, gdy założymy struny zbyt miękkie na gitarę akustyczną. Trzeba pamiętać, że o ile w gitarze elektrycznej można używać komplety miękkie, z powodzeniem wykorzystując ich zalety, o tyle gitara akustyczna, dla dobra brzmienia, wymaga strun twardszych, które swoją masą są w stanie pobudzić rezonans pudła. Na ogół gitarzyści jazz-rockowi preferują raczej struny małej lub średniej grubości. Gitarzyści jazzowi używają strun średnich i twardych. Gra na nich jest nieco cięższa, ale efekt brzmieniowy wart jest tego. Kenny Burrell, który ma opinię jednego z najbardziej wyrafinowanych brzmieniowo gitarzystów jazzowych, używa właśnie bardzo twardych strun.
Struny najczęściej używane mają owijkę wykonaną z białego metalu, ale bywają również struny z owijką żółtą. Charakteryzują się one bardziej jędrnym, metalicznym dźwiękiem. Niektóre komplety, pomiędzy rdzeniem a owijką, mają wplecione jedwabne nitki. Brzmienie strun basowych staje się wówczas łagodniejsze.
Struny mogą mieć owijkę okrągłą lub spłaszczoną. Owinięte z zewnątrz okrągłym drucikiem, mają powierzchnię szorstką, a struny owinięte spłaszczoną owijką mają powierzchnię gładką. Ten ostatni rodzaj stworzony został nie tyle w trosce o wygodę gry, ale o pozbawienie gitary charakterystycznych dla niej dodatkowych efektów akustycznych, jakimi są poświsty (podczas zmiany pozycji lewa ręka pocierając lekko o szorstką powierzchnię struny, powoduje takie odgłosy). Struny bezszmerowe nie cieszą się całkowitym bezkrytycznym uznaniem, ponieważ struny z okrągłą owijką górują nad nimi jakością dźwięku.
Każdy kto ma kontakt z gitarą, zauważył zapewne, że struny nowe, świeżo założone, brzmią jędrnie, klarownie i dość jasno, niestety podczas eksploatacji, wraz z upływem czasu tracą swe walory brzmieniowe. Struny lepszej jakości dłużej utrzymują dobre brzmienie, struny gorsze - krócej. Po dłuższym okresie używania struny przestają stroić „w sobie" i nie pomaga już wtedy regulacja menzury na mostku. Niekiedy i w nowym komplecie zdarzy się struna brzmiąca fałszywie z powodu wadliwego wykonania. Z reguły będzie to któraś ze strun basowych, najczęściej E-6.
Warto wspomnieć w tym miejscu o istnieniu specjalnych technologii, pozwalających przedłużyć żywotność strun. Konstrukcje takie tworzy kilka firm. Struny te owinięte są specjalną, niezauważalną membraną (np. nanoweb firmy gore, producenta membrany gore tex), dzięki której nie dostaje się do struny (dotyczy to strun basowych - z owijką) brud i struna nie rdzewieje. Struny wiolinowe są dodatkowo zabezpieczone antykorozyjnie. Rozwiązanie to ma oczywiście swoje wady i zalety. Nowe struny zabezpieczone w ten sposób od nowości mają trochę bardziej stłumione brzmienie niż nowe struny stalowe, jednak ich charakterystyka praktycznie nie zmienia się z czasem, przez co w efekcie ich brzmienie jest żywotne znacznie dłużej. Innym minusem tych strun jest ich wyższa cena, jednak rekompensuje ją długa żywotność.
Przy doborze strun należy zwrócić uwagę również na to, aby miały one odpowiednią długość. Wprawdzie menzura wszystkich gitar jest zbliżona, ale różne są odległości strunnika od mostka i siodełka od kołków. Struna właściwie nawinięta na kołek ma kilka zwojów, tak jak pokazuje zdjęcie.
Np. struna E-6 powinna być nawinięta na kołek dwa-trzy razy: struny cieńsze mogą mieć większą ilość zwojów, ale nie więcej niż kilka (np. 3-4) przy strunie E-1. Nadmierna ilość zwojów, nie mówiąc już o przypadku, gdy zwoje nie mieszczą się na kołku obok siebie i nawijają się jeden na drugi, powoduje brak stabilności stroju gitary. Odradzam obcinanie strun z owijką, ponieważ może to spowodować obluzowanie się jej, a co za tym idzie zniszczenie struny. Dlatego ważne jest, aby dobierać struny również do wymiarów instrumentu, tj. do odległości od strunnika do kołków. Struna powinna być dłuższa od tej odległości o około 5-10 cm.
Trzeba pamiętać, że struny świeżo po założeniu nie trzymają dobrze stroju i w związku z tym nie należy zmieniać ich tuż przed graniem. Aby uzyskać maksymalną stabilność stroju, struna musi się dobrze ułożyć w miejscu nawinięcia na kołek maszynki, a uzyskuje się to nawijając zwoje struny na kołek starannie i ciasno.
Dobrze pamiętać o tym, że każdy gitarzysta powinien mieć zawsze, w razie zerwania się struny, co najmniej jeden zapasowy komplet.